Szkoły ETE im. Alberta Schweitzera

Uczniowie liceum mają niecodzienną możliwość uczestniczenia w zajęciach z Meksykaninem o imieniu A D D i dzięki temu mogą ćwiczyć swój hiszpański i dowiedzieć się więcej o kulturze Meksyku.

Kolejny sukces Wojtka Rzyczniaka:

Gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów.

W czwartek 30.11 przygotowaliśmy apel, podczas którego świętowaliśmy 60 rocznicę uchwalenia traktatów rzymskich. 

Na początku opowiedzieliśmy historię oraz główne założenia traktatów, które dały początek Unii Europejskiej. Na koniec zaprosiliśmy na scenę kilku śmiałków, którzy wzięli udział w krótkim quizie. Zwycięzcy otrzymali mały, słodki upominek. 

Wojtek Rzyczniak, jako zawodnik Piasta Gliwice trenuje szermierkę.

Obecnie w kategorii wiekowej – młodzik – zajmuje na liście klasyfikacyjnej do lat 13 – szpada chłopców, prowadzonej przez Polski Związek Szermierczy, najwyższe miejsce w kraju.

Gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów w godzeniu nauki ze sportowymi pasjami.

Zobacz wszystkie dyplomy Wojtka

Niedawno (21/10/2017) grupa dziesięciu osób z zespołu szkół ETE wybrała się do niemieckiego miasteczka Gottingen, z którego miała być odebrana przez obce im rodziny. Była to wymiana międzyszkolna, podczas której realizowaślimy projekt "500" lat reformacji. Już po paru dniach nie istniała dla nas bariera językowa. Każdy znalazł sposób na komunikowanie się ze swoim partnerem. Podczas tego tygodnia zwiedziliśmy wiele pięknych miejsc i zawarliśmy niesamowite przyjaźnie. Każdy był pod wrażeniem widoków, które mogliśmy podziwiać z zamku w Wartburgu. Wszyscy też chętnie brali udział w zwiedzaniu miast Eisenach i Einbeck. Bardzo tęsknimy za koleżankami i kolegami z Niemiec.

Czekamy na ich wizytę w Polsce.

W tym roku nasza szkolna wycieczka wypadła w dniach 20-22 września. Brało w niej udział całe LO i GM oraz klasa 7SP. Trudno sobie wyobrazić gorszą pogodę, jak ta, która towarzyszyła nam przez dwa pierwsze dni. Dlatego zwiedzanie Gór Świętokrzyskich i okolic wymagało od nas dużego samozaparcia. Byliśmy w Parku Etnograficznym w Tokarni, na zamku w Chęcinach, w Jaskini Raj. Uczestniczyliśmy w warsztatach na terenie Centrum Kulturowo-Archeologicznego w Nowej Słupi czy lekcji przyrody w Muzeum Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Najbardziej wytrwali pieszo dotarli na Święty Krzyż. Jakoś jednak przetrwaliśmy to wszystko, co zostało nagrodzone w trzecim dniu rzadkimi promykami słońca na zamku Krzyżtopór w Ujeździe i w Sandomierzu.