Trzydniową wycieczkę SP ETE 18.04.2016r. rozpoczął wyjazd do Bukowiny Tatrzańskiej, gdzie wszyscy uczniowie korzystali z kąpieli w termach. Najodważniejsi zjechali z trzech zjeżdżalni i spróbowali kąpieli w Baniorze Basisty (basenie wewnętrznym kształtem przypominającym kontrabas), miłośnicy muzyki mogli słuchać jej pod wodą w jednym z basenów zewnętrznych, a spragnieni relaksu i wypoczynku ogrzewali się w najcieplejszym z basenów – Niebieskiej Dolinie – na leżankach z hydromasażem. Po trzech godzina zabawy w wodzie, odprężeni uczestnicy wycieczki ruszyli w dalszą podróż, której celem była Willa Basieńka w Zakopanem. Kiedy na miejscu wszyscy nacieszyli się swoimi pokojami, z których każdy miał inny, niepowtarzalny styl, w jadalni czekały już ciepły posiłek i słodki deser. Wieczór spędzony na zabawach i grach zakończyła modlitwa dla chętnych, na której dziękowaliśmy za tak udany dzień.
Drugi dzień wycieczki przywitał nas pogodnie – czyste niebo i ciepłe słońce zgromadziło o siódmej wielu chętnych do porannego biegania. Jednak to nie wszystkie sportowe atrakcje tego dnia: pani Ludwika i pan Andrzej – nasi przewodnicy po Tatrach – pomogli nam odkrywać tajemnice szlaku na Halę Ornak, a wędrówkę Doliną Kościeliska uwieńczył widok osłonecznionych szczytów, między innymi góry Ornak. Popołudnie spędziliśmy na Krupówkach, natomiast wieczorem entuzjaści gry w piłkę mogli rozegrać mecz. Na koniec dnia chętni wzięli udział w eliminacjach do międzyszkolnego konkursu poświęconego "Dziennikowi cwaniaczka" Jeffa Kinneya. Wyniki wkrótce...
Dzień drugi – kliknij, by zobaczyć krótki film
Trzeciego dnia tuż po śniadaniu, mimo ponurej aury i opadów śniegu, postanowiliśmy zmierzyć się z Gubałówką. Droga przez to niepozorne wzniesienie okazała się być pełna przeszkód, takich jak błotniste ścieżki i śniegowe pagórki. Na szczycie schroniliśmy się w ciepłej karczmie i po chwili odpoczynku najwytrwalsi zdecydowali się skorzystać z atrakcji parku linowego. Nasi uczniowie pokonywali swój strach, przemierzając wymagające trasy na mrożących krew w żyłach wysokościach – oczywiście w bezpiecznych uprzężach. Marzyliśmy o komfortowym zjeździe kolejką linową, jednak ze względu na przerwę techniczną w pracy wyciągu musieliśmy zebrać w sobie siły i ostrożnie zejść z powrotem śliskim zboczem. Szybki spacer przez Krupówki doprowadził nas do autokaru, którego ciepło i wygoda były dla nas miłym ukojeniem po trudach pieszej wędrówki. Klasy 4a i 6a wysiadły w pobliżu willi "Basieńka", a reszta wycieczki – zmęczona i zadowolona – udała się w podróż powrotną do Gliwic.
Dzień trzeci – kliknij, by zobaczyć krótki film
W czwartek znów wyszło słońce, które posyłając do nas ciepłe promienie z bezchmurnego nieba zapraszało do kolejnej wędrówki. Pani Ludwika zaprowadziła nas na szczyt góry Nosal, skąd podziwialiśmy piękną panoramę Tatr oraz Zakopane. Ostatni wieczór w willi "Basieńka" spędziliśmy wspólnie grając w (nie-elektroniczne) gry.
Dzień czwarty - kliknij, by zobaczyć krótki film
W finalną noc pospaliśmy trochę dłużej, by pełni sił wrócić do naszych rodzin i codziennych obowiązków. Przepełnione wspomnieniami walizki nie chciały się domknąć, a bałagan w pokoju, nad którym niektórzy ciężko pracowali przez ostatnie 5 dni, niestety nie posprzątał się sam. Po śniadaniu udaliśmy się na pożegnalny spacer po Zakopanem, aż w końcu syci wrażeń wsiedliśmy do autokaru i nasz miły pan Andrzej bezpiecznie zawiózł nas do Gliwic. Już w poniedziałek znów spotkamy się w szkole!