Szkoły ETE im. Alberta Schweitzera

29 września uczniowie z klasy 4-6 SP wyruszyli na zasłużoną i wytęsknioną wycieczkę integracyjno-dydaktyczną.

W środę rano, po zapoznaniu się z regulaminem wyjazdu, uczniowie wsiedli w autokar i udali się do Ośrodka Wypoczynkowego H2O w Kiczycach koło Skoczowa. Pierwszym dzień wycieczki nosił nazwę „ADVENTURE DAY”: uczestnicy wiązali węzły, wspinali się na drzewo, stawiali szałasy w lesie. Jednak największym wyzwaniem dla chłopców było „łapanie” każdej wolnej chwili, by „zagrać w nogę”. Dzień drugi był „DNIEM CHŁOPAKA”. Dziewczyny przygotowały dla chłopców zabawy, wyzwania i podchody, które miały doprowadzić do prezentów. Wszystko udało się znakomicie – było wiele zabawy i śmiechu! 

O dobrą atmosferę wyjazdu dbały Panie Wychowawczynie, brak nudy zapewnili uczniowie, a smaku dodała gorąca czekolada. To był wspaniały czas integracji, pogłębiania relacji. Szkoda, że te dwa dni tak szybko upłynęły. Już nie możemy się doczekać kolejnej wycieczki!

więcej zdjęć znajdziesz tutaj>>> 

Klasa 2a w przedostatnim tygodniu września podczas lekcji języka niemieckiego pracowała wspólnie nad projektem „Meine Stadt”.

Zadaniem uczniów było przygotowanie zdjęć miejsc, które kojarzą się z naszym miastem Gliwice. Na lekcjach wspólnie z nauczycielem – p. Justyną Dajką – drugoklasiści tłumaczyli nazwy wybranych miejsc na jezyk niemiecki i zapisywali je na plakacie.

Wspólna praca przebiegała sprawnie i wszyscy uczestnicy projektu byli bardzo zadowoleni z jej efektów. Gratulujemy!

We wtorek 21 września nasi najmłodsi uczniowie z klas 0-3 udali się na wycieczkę do Dream Parku w Ochabach. Wyjazd dostarczył dzieciom wiele radości!

Uczniowie przeżyli niezwykłe przygody, korzystając z licznych atrakcji tego wspaniałego miejsca. Uczestnicy wycieczki wraz z opiekunami po wejściu do parku podzielili się na trzy odrębne zespoły, by niezależnie od siebie i dostosowując program do potrzeb grupy wiekowej, przeżywać niezwykły czas. W Parku Marzeń dzieci mogły "podróżować" po całym świecie zwiedzając największe atrakcje architektoniczne Ziemi (oczywiście w miniaturze). Mogły również spotkać potężne dinozaury, a nawet mamuta! Miały także szansę, by obejrzeć wystawę zwierząt egzotycznych. Grupom dostarczony został dreszczyk emocji, gdy po wejściu do prehistorycznego oceanarium w zupełnej ciemności i okularach 3D, musiały pokonać krętą trasę pełną niezwykłych stworzeń, nietypowych dźwięków. Jeśli grupa spragniona była dalszych wrażeń, udawała się do kina 6D. Najmłodsi nie korzystali z tej atrakcji. Niewątpliwie największą radość i zachwyt dzieci wzbudził dom na opak, w którym ludzki błędnik szalał. W tej przedziwnej budowli sufit był na podłodze, a podłoga na suficie. Łóżko, meble i sprzęty kuchenne były przytwierdzone do sufitu. Ulubionym pomieszczeniem uczniów ETE stała się łazienka, gdzie wanna, prysznic, a nawet toaleta byłą zamontowana na opak. Nawet na zewnątrz domu zaparkowany samochód "patrzył na uczestników wyjazdu" z góry. Podczas wycieczki dzieci mogły skorzystać z fantastycznego, bezpiecznego parku linowego oraz utracić nieco energii na licznych dmuchańcach, karuzelach, huśtawkach, trampolinach i sprzętach do wspinania się - co ochoczo robiły. Po czasie zabaw i wzmożonej aktywności ruchowej wszystkie trzy grupy spotkały się w samo południe, by spożyć posiłek. Skoro był to dzień pełen atrakcji, także obiad miał inną, niecodzienną formułę - duża porcja frytek ucieszyła każdego uczestnika wyprawy.

Najtrudniejszym punktem dnia był czas powrotu i wsiadania do autokaru, gdyż dzieci zregenerowane po posiłku, najchętniej przeżyłby wszystkie punkty programu i atrakcje jeszcze raz... To, czy wycieczka była udana, chyba najlepiej podsumuje pytanie dzieci: "Proszę Pani, a możemy tu wrócić jutro?"

więcej zdjęć znajdziesz tutaj>>>

Choć w sklepach kupić można kolorową ciastolinę, drugoklasiści wraz z Wychowawczynią postanowili stworzyć swoją własną masę plastyczną.

W poniedziałek 20 września uczniowie klasy 2a przybyli do szkoły zaopatrzeni w mąkę, sól i kilka innych ciekawych składników. Na lekcjach, pod czujnym okiem Wychowawczyni, stworzyli masę solną, która za sprawą barwników spożywczych nabrała wielu kolorów. Z tej naturalnej, bezpiecznej i nietoksycznej ciastoliny dzieci lepiły figurki, tworzyły płaskorzeźby, powstały nawet warzywa i owoce.

Samodzielne wykonanie masy solnej okazało się bardzo proste i pobudziło uczniów do ekspresji artystycznej. Praca twórcza z plastyczną materią świetnie wpłynęła na rozwój zdolności manualnych i doskonalenie małej motoryki.