Za oknem rodzi się wiosna, a my zamknięci w swoich domach możemy często tylko pomarzyć o bliskim kontakcie z naturą. Jakim zatem szczęściem jest wyobraźnia.
To ona pozwoliła piątoklasistom stanąć w szranki z autorami mitologii i stworzyć własną wersję mitu, który objaśniłby skąd się wzięły cztery pory roku. Powstały różnorodne ciekawe opowieści. I wtedy każdy polonista cieszy się, że wybrał nauczanie właśnie tego przedmiotu. Czytanie nietuzinkowych historii to ogromny przywilej.
Rozważaliśmy nawet przez chwilę działalność wydawniczą. Być może w przyszłości…