Klasa 3a przez ostatni tydzień (od 20 do 25 kwietnia) dzięki bogatej wyobraźni, a na przekór ograniczeniom nałożonym na nas wszystkich z powodu koronawirusa, wybrała się w niezwykłą podróż do Japonii.
Uczniowie mieli do pokonania jakieś 10 000 km. Trasa wycieczki podzielona została na pięć etapów. Każdego dnia uczestnicy wyprawy rysowali swoje wrażenia na kartkach i zapisywali obliczenia wynikające z przebytych kilometrów. W trakcie wycieczki uczniowie poznali zadziwiające stworzenia żyjące w morzach: Bałtyckim i Japońskim, a podróżując przez wzburzone wody - nadali sobie morskie przydomki. Wyprawa skłoniła dzieci do wyszukania ciekawostek dotyczących Rosji i Japonii. Natomiast na jedną z lekcji przybył do nich ciekawy gość, który objaśnił im zasady zapisywania japońskich znaków. Podczas podróży uczniowie zdobywali punkty za poprawne odpowiedzi w quizach, a następnie dodawali je sposobem pisemnym. Ta wyprawa była matematycznym wyzwaniem – trzeba było obliczać swoje wydatki, bo kieszonkowe w postaci 990 jenów rozeszło się bardzo szybko na pamiątki, a trzeba było zachować wskazaną kwotę na bilet powrotny do Polski. Naprawdę było sporo liczenia!
Trzecioklasiści powrócili z podróży do Japonii nie tylko bogatsi w wiedzę, ale przede wszystkim wyćwiczeni w sprawnym liczeniu. Z pewnością informacje i umiejętności, które zdobyli w czasie tej wyprawy przydadzą się im w kolejnych latach nauki.